„Prosument” i firma

Firma (mająca osobowość prawną) Prosumentem na razie być nie może. Pojawiają się zapowiedzi, że jeszcze w tym roku ma to ulec zmianie (jak uczy doświadczenie, ministerialne zapowiedzi w tej branży sprawdzają się losowo). Firma może natomiast sprzedawać nadwyżki energii do sieci.*

Osoba prowadząca działalność gospodarczą Prosumentem może być – ale nie może wykorzystywać produkowanej przez siebie energii na cele działalności gospodarczej. Inna rzecz, że to do czego właściciel instalacji wykorzystuje własny prąd jest kompletnie niesprawdzalne. Idąc za literą prawa, włączenie czajnika elektrycznego przez Prosumenta by zrobić sobie kawę jest raz legalne (dla przyjemności), a raz nielegalne – bo kawę wypije rozmawiając z klientem. Ważne jest jedynie, by umowa z Zakładem Energetycznym była na „Jan Kowalski”, a nie np. na „Usługi Ogólnobudowlane – Jan Kowalski”. W razie czego, można po prostu przepisać umowę z ZE. Trzeba nadto pamiętać, że przepisy o OZE są u nas szybkozmienne i za rok może okazać się, że legalne jest działanie dokładnie odwrotnie.

——————–

* Cena energii w naszym kraju jest sztucznie zaniżona – co widać choćby na fakturach za prąd. Oprócz pozycji „energia elektryczna” mamy jeszcze:
– opłatę przesyłową – stałą
– opłatę przesyłową – zmienną
– opłatę jakościową
– opłatę ilościową
– opłatę abonamentową
– opłatę przejściową
– opłatę OZE
– opłatę kogeneracyjną
– akcyzę.
To tak, jakby oficjalnie ogłoszono, że cena benzyny. w Polsce wynosi 2 zł za litr, ale na stacjach benzynowych trzeba by zapłacić 5 zł. W końcu w przypadku benzyny też dało by się rozbić cenę na – co najmniej – kilka pozycji. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *