Chińczycy nas docenili
W chińskiej państwowej telewizji (China Global Television Network) ukazał się reportaż z Polski, dotyczący rozwoju energii odnawialnej. Nie jest przesadnie porywający, ale ma jedną zaletę. Prezentuje instalację wykonaną przez naszą Fundację w hotelu „Falko” w Rumi.
(Przy okazji polecamy hotel – jako jeden z niewielu ma komfortową, klimatyzowaną palarnię.)
Od 2012 roku zajmujemy się odnawialnymi źródłami energii. Montujemy, popularyzujemy, edukujemy, prowadzimy prace badawczo – rozwojowe.
Wykonujemy także złożone instalacje – łączące fotowoltaikę, magazyn energii, turbinę wiatrową i agregat prądotwórczy. Dzięki temu nie trzeba w ogóle korzystać z energii systemowej (od chwili powstania Fundacji zamontowaliśmy kilka tysięcy instalacji OZE. – na dachach, elewacjach budynków jak i wolnostojących), również pomp ciepła, systemów ogrzewania daleką podczerwienią i innych urządzeń wykorzystujących OZE.
Pomagamy obniżać rachunki zarówno firmom jak i właścicielom domów prywatnych.

Co trzeba podkreślić – od początku (2012 r.) zajmujemy się wyłącznie Odnawialnymi Źródłami Energii.
Nasze artykuły w „Muratorze”

Począwszy od 2019 roku najbardziej renomowany miesięcznik z OGROMNYMI tradycjami, czyli „MURATOR” zamawia u nas artykuły poświęcone wykorzystaniu Odnawialnych Źródeł Energii. Jak dotąd ukazały się tam m.in.:
„Fotowoltaiczne dylematy – co trzeba wiedzieć o działaniu instalacji PV” – nr 07/2021,
„Fotowoltaika z pompą ciepła – czy to się opłaca” – nr 10/2019,
„Ogrzewanie domu prądem z fotowoltaiki – porównanie kosztów” – nr 10/2020,
„Fotowoltaika w praktyce – rozprawiamy się z najczęściej powtarzanymi mitami o instalacjach fotowoltaicznych” – nr specjalny 2021,
„Fotowoltaika – czy trzeba się bać net billingu?” nr 7/2022″.
Wszystkie artykuły ukazały się w wydaniach drukowanych, dostępne są też on – line na stronach „Muratora”.
„Relacje cen i dotacje sprawiły, że inwestycja w fotowoltaikę zwraca się po już po kilku latach. Bezcenna jest świadomość posiadaczy takich instalacjii, że kolejne podwyżki cen energii właściwie ich nie dotyczą”.
Lawinowo rośnie ilość osób, które chcą mieć już nie tylko darmowy prąd, ale i ogrzewanie (jak nasza klientka, której „Murator” poświęcił 4 – stronnicowy artykuł w 2018 roku). Dlatego oprócz fotowoltaiki instalujemy też pompy ciepła i panele dalekiej podczerwieni (Infrasol).
Zajmujemy budynek o powierzchni 500 m2, posiadamy własne samochody osobowe i dostawcze. W siedzibie Fundacji testujemy znajdujące się na rynku urządzenia, poszukując optymalnych rozwiązań.
Kiedy rozpoczynaliśmy naszą przygodę z Odnawialnymi Źródłami Energii, na początku 2012 roku, domowe elektrownie fotowoltaiczne były, niemal wyłącznie, domeną pasjonatów. Panele fotowoltaiczne były przynajmniej dwukrotnie droższe niż dzisiaj, instalacje fotowoltaiczne na dachach można było policzyć na palcach. Powszechny stan wiedzy o ich funkcjonowaniu był… żaden.
Od tego czasu zamontowaliśmy kilkanaście tysięcy paneli – głównie na dachach domów prywatnych. Dzisiaj już nie trzeba nikogo przekonywać, że warto mieć własną elektrownię fotowoltaiczną (znaną też jako elektrownia słoneczna) – źródło darmowej energii. Relacje cen i dotacje sprawiły, że inwestycja zwraca się już po kilku latach. Bezcenna jest świadomość posiadaczy fotowoltaiki, że kolejne podwyżki cen energii właściwie ich nie dotyczą.
Relacje cen i dotacje sprawiły, że inwestycja w fotowoltaikę zwraca się po już po kilku latach. Bezcenna jest świadomość posiadaczy takich instalacjii, że kolejne podwyżki cen energii właściwie ich nie dotyczą.
Począwszy od 1 kwietnia 2022 nadwyżka energii (której nie spożytkujemy w trakcie pracy paneli) zostanie automatycznie sprzedana do sieci publicznej po cenie hurtowej. Kwota ta będzie wpłacana na tzw. „depozyt prosumencki” z którego potrącane będą kwoty za energię pobraną z sieci, opłaty przesyłowe, abonamentowe itd. Po roku ew. nadwyżka z tego depozytu będzie wypłacana w pieniądzu (nie więcej jednak, niż za 20% wyprodukowanej energii). Dzięki temu energia nigdy nie przepadnie. Nie ma już potrąceń za przechowywanie energii, prosumenci są też zwolnieni z podatku akcyzowego. Aby sprowadzić rachunki za energię do zera, należy tak zaprojektować instalację, by oddawana do sieci nadwyżka energii była przynajmniej dwukrotnie większa, niż ilość pobieranej energii.

Lawinowo rośnie ilość osób, które chcą mieć już nie tylko darmowy prąd, ale i ogrzewanie (jak nasza klientka, której „Murator” poświęcił 4 – stronnicowy artykuł ). Dlatego oprócz fotowoltaiki instalujemy też pompy ciepła i panele dalekiej podczerwieni (Infrasol).
Fotowoltaika, Pompy ciepła – Ogrzewanie (darmowe!)
Własna instalacja fotowoltaiczną i ogrzewanie zasilane energią elektryczną to połączenie idealne. Pozwala obniżyć do zera kwoty rachunków (w instalacjach „prosumenckich” zamontowanych po 31.03.2022 – w starszych do kilkuset złotych ROCZNIE). Co jeszcze ważniejsze – uniezależnia swoich posiadaczy od zmian cen i dostępności paliw.

W zależności od potrzeb, możemy wykonać instalację w oparciu o pompę ciepła – i to zarówno w budynkach z ogrzewaniem podłogowym jak i wyposażonych w tradycyjne grzejniki. Ceny uzależnione są przede wszystkim od zastosowanej pompy (Kaisai, Panasonic, Vailant) i wielkości instalacji.
Tam, gdzie nie ma w ogóle instalacji C.O. montujemy panele dalekiej podczerwieni – Infrasol. Proszę wybrać interesujący Państwa rodzaj ogrzewania – na poszczególnych podstronach znajduje się więcej szczegółów.
Fasada fotowoltaiczna – kogeneracyjna
W siedzibie Fundacji prowadzimy prace badawczo rozwojowe po szukując optymalnych rozwiązań. Tworzymy własne, autorskie projekty – jak choćby „kogeneracjną fasadę fotowoltaiczną” – zgłoszoną jako wzór użytkowy do Urzędu Patentowego RP.


Taka ściana osłonowa produkuje nie tylko prąd elektryczny, ale też (w opcji) energię cieplną. Może być wykonana w układzie pionowym – jako fasada lub jako zdaszenie – zastępując tradycyjne pokrycie dachu.

Nasz system pozwala obniżyć koszty budowy (domek 120m2 to około 5000 zł oszczędności w stosunku do dachu z dachówki ceramicznej + „klasyczna” fotowoltaika 10 kWp) i przyśpieszyć pracę. Na foto widać stanowisko testowe. Wiemy już, że „fotodach” jest idealnie szczelny.